Święta to chyba dla każdego taki wyjątkowy i magiczny czas. Tegoroczne, na pewno będą dla nas trudniejsze... Szczerze mówiąc mam już trochę tego dość. ale dla mnie te święta są szczególnie wyjątkowe z kilku powodów... To pierwsze święta, które spędzę z moim mężem jako moim mężem :D Wcześniejsze święta też spędzaliśmy razem, ale teraz to co innego! Tak się cieszę na te święta, już nie mogę się doczekać ! Tym czasem pokażę wam jaką mamy super fajną małą choinkę :D Dostałam od mamy taka uroczą małą choinkę, którą znalazła na strychu. Była bardzo pognieciona i nieco krzywa, ale stwierdziłam, że może uda mi się ją jakoś doprowadzić do normalności :D Tę małą mamy w sowim pokoju, ale ubraliśmy też dużą, która stoi w pokoju gościnnym.
W domu miałam tylko jakieś stare światełka więc pojechałam do biedry dokupiłam jeszcze jedne, niestety nie zwróciłam uwagi i mają takie zimne światełka a ja chciałam takie w ciepłym kolorze, no ale już trudno. Wzięłam też trzy zestawy różnych bombek, na taką małą choinkę to i tak dużo i wyszło całkiem nieźle. Te czerwone większe bombki są takie piękne... matowe i błyszczące! Żałuję, że nie wzięłam więcej. Te srebrne z brokatem to mega niewypał :D brokat sypie się z nich okropnie i są ogólnie dość tandetne. Nie wiem czy wytrzymają do przyszłego roku, ale może jak już je ściągnę to użyję lakieru do włosów podobno dobrze sobie radzi z takimi rzeczami. A te malutkie są takie urocze , trochę "babcine" bardzo mi się podobają. Po za choinka w naszym pokoiku nie ma innych ozdób, raczej nie lubię przepychu i pewnie tak już zostanie, chociaż nie zarzekam się ! może jeszcze coś dokupię :D